Szkoła Przyjaciół Kopernika


 

CNK

 

       W czwartek 23 marca br. uczniowie kl. 4, 6A i 6B wraz z opiekunami odwiedzili Centrum Nauki Kopernik. Wycieczka była kolejnym przedsięwzięciem zaplanowanym w roku, w którym obchodzimy 550. rocznicę urodzin polskiego astronoma.

        Zwiedzanie ekspozycji stanowiło nie lada gratkę dla naszej młodzieży, która z zapałem ruszyła, by poznawać naukowe ciekawostki, eksperymentować i… przy okazji dowiedzieć się czegoś o sobie.

        A co podobało się najbardziej? Co zaskoczyło, zaciekawiło, wywołało dreszcz emocji lub sprawiło, że włosy stanęły dęba? Poczytajcie sami…  😊

♦♦♦

W Centrum Nauki Kopernik dowiedziałam się kilku rzeczy, np. takich, że ludzie potrafią stworzyć już robota, który jest prawie jak człowiek.

O sobie dowiedziałam się, że mam dobrą pamięć. Odkryłam to, grając w grę, w  której należało zapamiętać układ strzałek i później stawać na nich w odpowiedniej kolejności, zgodnie z tym układem.

Bardzo podobała mi się ta wycieczka i mam nadzieję, że przyjadę tam kiedyś ponownie.

Hania kl. 6

♦♦♦

Szczególnie zapadło mi w pamięci ŁÓŻKO FAKIRA, najeżone kolcami. Mimo że jest się pewnym, iż kolce sprawią ból w momencie położenia się na nim, to jednak nie dość, że nie czuć bólu, to jeszcze ma się wrażenie, że jest to dość przyjemne przeżycie. Bardzo mnie to zaskoczyło.

Dzisiejsza wycieczka pokazała mi, że wiele jest jeszcze do odkrycia i ciągle są rzeczy, które mogą mnie zaskoczyć.

Natan kl. 4

♦♦♦

Podczas wycieczki (…)najbardziej zaciekawił mnie eksponat z rtęcią, ponieważ było to niesamowite zjawisko. Kiedy przekręcało się pokrętło, to rtęć wspinała się na drążek i układała w kształt jeża. (…) Czego się dowiedziałem o sobie? Dowiedziałem się tego, że bardzo fascynują mnie zjawiska fizyczne.

Filip kl. 6

♦♦♦

Podobał mi się kącik ze stołami, gdzie można było założyć słuchawki, posłuchać różnych dźwięków lub porozmawiać ze sobą. Przy jednym ze stanowisk, gdy założyło się słuchawki i rozmawiało z innymi osobami, miało się wrażenie, że rozmowa brzmi jak dialog pilotów w samolocie. Dowiedziałam się o sobie, że lubię udawać pilota…

Klaudyna kl. 6

♦♦♦

Ze wszystkich eksperymentów w CNK najbardziej podobały mi się robot MIKOŁAJ KOPERNIK i znikający pokój.

Robot odpowiadał na wszystkie pytania, jakie zadawały mu dzieci. Raz padło takie pytanie, przez które pan pracownik musiał go wyłączyć.

Robot wyglądał jak prawdziwy człowiek, ale kiedy spojrzało się na jego palce, widać było, że to wytwór ludzi.

Znikający pokój też był ciekawy, ponieważ kiedy zgasło światło, osoba siedząca w środku znikała, a na krześle, na którym siedziała, pojawiała się mała skrzyneczka. Na stoliku obok ukazywała się natomiast gitara, której wcześniej tam nie było.

To wszystko było ciekawe i fascynujące!                      

Ala kl. 4

♦♦♦

Podobały mi się zasłony unoszone przez podmuch powietrza, robot Kopernik, gigantyczna bańka, która powstała z piany spływającej po sznurze. Najbardziej moją uwagę przykuła instalacja w kształcie szklanego walca. Na dnie rozlana była gęsta ciemna ciecz, zaś w środku stała metalowa kolumna. Kiedy obracało się pokrętłem w prawo, ciecz nachodziła na kolumnę, a potem powstawał jakby kolczasty grzyb. Wyglądało to niesamowicie!

Adam kl. 4

♦♦♦

Uczestnicząc w TEATRZE WYSOKICH NAPIĘĆ, zdziwiłem się, że podczas dotykania generatora nic nie czuć, ale gdy dotyka się osoby, która go trzyma, odczuwa się wyraźne kopnięcie. Osobom trzymającym generator włosy stawały dęba, co dawało świetny efekt. Dowiedziałem się też, że trzymając generator można przyciągać metalowe rzeczy. W Centrum Nauki Kopernik było dużo fascynujących rzeczy. Właśnie dlatego mi się tam podobało.

Jakub kl. 6

♦♦♦

Moją uwagę przykuł robot Kopernik. Waży 100 kg, ma 190 cm wzrostu i jest najbardziej zaawansowanym robotem na świecie. Odpowiada na wszystkie zadane mu pytania. Jego zachowanie przypomina zachowanie zwykłego człowieka. Podobnie wygląd – skóra zrobiona jest z silikonu, włosy imituje peruka, oczy są jasnoniebieskie. Kopernik ubrany jest w czarny płaszcz.

Sztuczny Kopernik działa dzięki kilku programom komputerowym, z których każdy ma inne zadanie. Jeden odpowiedzialny jest za mimikę, drugi za mowę, a jeszcze inny za udzielanie odpowiedzi.

Bardzo zainteresował mnie ten robot, ponieważ nie wiedziałem, że technologia jest już tak zaawansowana.

Miłosz kl. 4

♦♦♦

Moim ulubionym eksponatem było łóżko, które z jednej strony było wyłożone drewnianymi kulami, a z drugiej gwoździami. Po położeniu się na drewnianych kulach, bardzo odczuwało się ich twardość. Położenie się na gwoździach było z kolei mniej bolesne, a nawet prawie nieodczuwalne. Dowiedziałem się, iż dzieje się tak dlatego, że ciężar ciała równomiernie rozkłada się na wszystkich gwoździach. (…) Zaskoczył mnie wynik tego eksperymentu. Spostrzegłem, że moje ciało umie rozkładać swój ciężar tak, aby nie odczuwać bólu.

Uczeń kl. 6

♦♦♦

Najbardziej podobały mi się eksperymenty z prądem. Dowiedziałem się, że dzięki elektronom moje włosy śmiesznie sterczą.

Janek kl. 6

♦♦♦

(…) Podobało mi się auto przyszłości, które podobno ma wejść na rynek w 2030 roku. W środku było bardzo ekskluzywne i nowoczesne. Reklama umieszczona obok auta zapowiadała, że ma to być jeżdżące biuro.

Natalia kl. 4

♦♦♦

Oprócz robota Kopernika bardzo podobały mi się tańczące materiały, które można było zdejmować i układać po swojemu. Unoszone podmuchami powietrza pięknie leciały do góry i opadały.

Nikola kl. 4

♦♦♦

Moim zdaniem ciekawym doświadczeniem było włączenie alarmu poprzez jazdę na rowerze. Czym szybciej się jechało, tym więcej prądu zostało wytworzone i dzięki temu został uruchomiony alarm. To dobry sposób na ekologiczne uzyskanie energii.

Zazwyczaj boję się igieł, a w CNK byłem w stanie leżeć na łóżku zbudowanym z igieł i wcale mnie to nie bolało!

Jan kl. 6

♦♦♦

Mój ulubiony wynalazek w CNK to robot, który wyglądał jak Mikołaj Kopernik. Najbardziej mi się podobał, ponieważ można mu było zadawać pytania, a on na nie odpowiadał. Ja np. zapytałam się, czy woli koty, czy psy. Robot odpowiedział, że woli psy, ponieważ są wierne człowiekowi. Można też było mu powiedzieć, żeby coś zrobił. Pamiętam, jak mój kolega Błażej powiedział mu, żeby liczył do tysiąca. (…)

Robot wyglądał bardzo podobnie do Mikołaja Kopernika, którego widziałam w podręczniku do historii. Bardzo lubiłam słuchać, jak odpowiadał na pytania.

Marta kl. 4

♦♦♦

Najbardziej podobała mi się atrakcja, której nazwy nie pamiętam, ale opiszę, jak działa. Była to płytka z drzewa z metalowymi trzymadełkami. Pierwsza osoba łapała trzymadełko jedną ręką, druga robiła to samo, a gdy obie osoby dotknęły się palcami, zaczynała grać muzyka.

Michał kl. 6

 

 

Search