Historię Leszka i Mieszka, bohaterów utworu Adama Mickiewicza, zna chyba każdy. O ich żarliwej przyjaźni, która sprawiała, że „nawet orzeszek dzielili na dwoje” i z zapałem zapewniali: „gdzie ty, tam ja - co moje, to twoje” słyszeliśmy już o rodziców i dziadków. Potem sami przeczytaliśmy utwór poety i… dowiedzieliśmy się, że przyjaźń ta, pięknie opisywana słowami, niekoniecznie znalazła potwierdzenie w czynach. Kiedy nastał czas próby, Leszek zostawił Mieszka, narażając go tym samym na spotkanie z groźnym niedźwiedziem. A gdzie solidarność? Gdzie przyjaźń? – spytacie. No właśnie…
Utwór Mickiewicza wzięły na warsztat uczennice z klasy 5a, które postanowiły pokazać nam to dzieło na scenie klasowego teatru. Pieczołowicie wykonane dekoracje, dopracowane stroje, odgłosy puszczy, a nawet ryk niedźwiedzia pozwoliły nam w pełni wczuć się w sytuację, odczuć jej grozę i tragizm. I choć uśmiechnięte twarze naszych aktorek zdradzają, że praca włożona w przygotowanie inscenizacji była ciekawym i satysfakcjonującym doświadczeniem, to jednak gorycz przesłania wiersza Mickiewicza pozostała. Wieszcz nauczył nas, by roztropnie i uważnie dobierać przyjaciół, nie rzucać słów na wiatr i pamiętać:
„Że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie”.