Październikowe spotkanie Klubu Bibliofilów i Kinomaniaków poświęcone było dyskusji na temat filmu „Był sobie pies” w reż. Lasse Hallströma. Ta ciepła, familijna opowieść bardzo nas urzekła i stała się inspiracją ciekawej rozmowy zarówno o głównym bohaterze – psie Baileyu i jego kolejnych wcieleniach, jak również roli, jaką zwierzęta odgrywają w naszym życiu.

       Omawiając perypetie sympatycznego czworonoga, który  ustawicznie poszukiwał odpowiedzi na pytanie o sens istnienia, prześledziliśmy jego życie i relacje z kolejnymi opiekunami, dzieląc się spostrzeżeniami, wyciągając wnioski i jednocześnie ucząc, co w życiu ważne.

       A zatem, co jest sensem życia? Bailey ujmuje to tak:

„Bawić, gdy tylko się da.

Rozbawiać innych, kiedy trzeba.

Lizać tych, których kochamy.

Nie dołować się tym, co nie wyszło,

ani tym, co może się stać.

Być tu i teraz.

Oto sens życia według psa”.           

Warto przemyśleć…

♦ „A może sens jest w tym, aby nie szukać sensu?”. [Bailey]

♦ „Żaden pies ani człowiek nie powinien być sam”. [Bailey]

♦ „Wreszcie to do mnie dotarło: to Roxi była sensem mojego życia!” [Bailey]

Najbliższe spotkania Klubu Bibliofilów i Kinomaniaków:

3 listopada 2022 r. – Andrzej Maleszka „Olbrzym” (książka)