23 kwietnia obchodziliśmy Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. Planów co do tej uroczystości było wiele, ale - z wiadomych przyczyn – musieliśmy je nieco zmodyfikować.
W tym roku obchody odbyły się w domach i przybrały formę Rodzinnego Dnia Książki.
Gospodarzami zostali uczniowie, których zadaniem było zaproszenie do wspólnego czytania bliskich – rodziców, rodzeństwa, dziadków… Można było czytać nawet… z psem, królikiem, żółwiem czy kotem na kolanach :) (oczywiście inni przedstawiciele świata zwierząt również byli mile widziani).
Gospodarze zadbali o odpowiednią atmosferę, nastrój. Stworzyli niebanalne scenografie, niektórzy przygotowali rekwizyty… włączyli muzykę… zadbali nawet o ulotki i plakaty reklamujące to domowe wydarzenie! Przy okazji uruchomiły się pokłady dobrych pomysłów, a tego – jak wiemy – naszym uczniom nie brakuje :)
Zauważyliśmy, że najlepsze warunki do czytania młodsi i starsi odnaleźli… w rozstawionych w pokoju namiotach, choć i piękne przydomowe ogródki cieszyły się wielkim powodzeniem, stwarzając miły zaułek do pogrążenia się w lekturze. Wśród zdjęć przeważały bowiem takie, które uwieczniały pożeraczy książek właśnie w tej niebywałej scenerii.
Rodzinny Dzień Książki stał się dla wielu doskonałą okazją do odkurzenia dawno nieczytanych książek albo posłuchania tych, w których rozczytywali się rodzice. Czasem wspólna lektura zainicjowała rozmowę o literaturze, ulubionych bohaterach i ich przygodach.
Na pewno nie był to stracony czas, lecz ciekawy sposób na spędzenie chwil we wspólnym gronie, który pokazał, że nawet mimo izolacji życie toczy się dalej, a dobra książka jest atrakcyjna w każdym czasie i – jak zauważył Mason Cooley: „Czytanie daje nam miejsce, w które możemy się udać, kiedy musimy zostać tam, gdzie jesteśmy”.
Wszyscy, którzy włączyli się w obchody tegorocznego Dnia Książki otrzymali symboliczną pamiątkę z tej uroczystości, która na pewno wywoła miłe skojarzenia i przypomni wspaniałe chwile spędzone z bliskimi w krainie literatury :D
Zapraszamy do galerii…
|
|