Klub Turystyki Rowerowej Vincens wyruszył w ostatni wtorek na 4 dni do Kampinosu na rajd „Kampinos i jego tajemnice”.
4 dni piachu, korzeni, meandrów na Bzurze i… komarów, czyli kwintesencja rajdów.
Tym razem porzuciliśmy rekordy kilometrowe - chociaż 140 km na rowerach i 21 km w kajaku - robi wrażenie - i postanowiliśmy jak najwięcej się o Kampinosie dowiedzieć.
Podczas czterech intensywnych dni:
- byliśmy w Lipkowie przed kościołem św. Rocha i wiemy, dlaczego to ważne miejsce dla polskiej literatury;
- dowiedzieliśmy się ciekawych faktów o Kampinosie - Już wiemy, gdzie płynęła Pra – Wisła;
- przekonaliśmy się na „własnych łydkach”, że w Kampinosie są wyyyyysokie wydmy, a ich nazwa Karpaty nie jest przesadzona z punktu widzenia rowerzysty;
- odszukaliśmy pozostałości grodu „Zamczyska”, gdzie podobno skarby zakopała Królowa Bona;
- nocowaliśmy w sercu puszczy w namiotach i zażywaliśmy borowinowych kąpieli;
- zwiedziliśmy Skansen Budownictwa Puszczańskiego, gdzie mieszkają teraz… nietoperze;
- odwiedziliśmy Fryderyka Chopina w Żelazowej Woli i zobaczyliśmy kościół w Brochowie, gdzie Fryderyk był ochrzczony;
- przepłynęliśmy meandrującą Bzurą 21 kilometrów do samej Wisły;
- zobaczyliśmy niemych świadków historii - puszczańskie dęby i sosny pamiętające Powstanie Styczniowe i jak wieść niesie to pod ciężarem powieszonych ciał Powstańców wyginały się w dół ich konary;
- nie zabrakło czasu na granie w piłkę i badmintona, kąpiel w rzece, lody i po prostu na odpoczynek.
Deszcz nas łapał za każdym razem, kiedy już byliśmy w namiotach, a tak to słoneczko towarzyszyło nam codziennie.
Dobry czas, dobre towarzystwo i dobra pogoda!!!