Czy w czasie smartfonów, miliona aplikacji, wirtualnych gier miejskich - zwykłe podchody ze strzałkami z patyków, tajemniczymi kopertami i dziwnymi, zabawnymi zadaniami mają jeszcze rację bytu? Klasa 5 pokazała, że tak. Chociaż zasady trzeba było mocno „odkurzyć”, powrócić do dziecięcej prostej radości z zapachu i z kolorów jesiennego lasu, mokrych liści i po prostu z bycia razem. Pamiętajmy, że do dobrej zabawy wystarczy patyk, szyszka, wyobraźnia i dobry humor:)