W zeszłym roku rozpoczęliśmy pracę nad projektem Erasmus + Brücken bauen – Mosty. Projekt realizujemy razem ze szkołami z Niemiec (Bruchsal), Portugalii (Almada), Łotwy (Iecava), Chorwacji (Vukovar) i Czech (Prostejov).
W tym roku gościliśmy naszych partnerów projektowych w Polsce. Wizyta nie trwała długo, ale na pewno długo pozostanie w naszej pamięci. Samo przygotowanie do wizyty wymagało od nas wiele pracy. Uczniowie przygotowywali plakaty powitalne, dekoracje na korytarzach, zaplanowali czas wolny z partnerami.
Przed wizytą realizowaliśmy zadania projektowe. Jednym z zadań, było budowanie mostów do starszych pokoleń. Przed przyjazdem gości spędziliśmy czas z naszymi dziadkami ucząc się od nich ich talentów. Uczyliśmy się szyć, gotować, jeździć samochodem, sprawdzać baterie miernikiem, używać wiertarki, doić krowy, rozróżniać gatunki drzew, ładować piec ceramiczny, wyciągać wodę ze studni czy rąbać drewno. Podczas wizyty gości w Polsce odwiedziliśmy Teresiński Dom Seniora „Spokojna Jesień”. Dowiedzieliśmy się trochę o jego funkcjonowaniu i poznaliśmy jego członków. Tutaj wraz z partnerami uczyliśmy się wyszywać kartki bożonarodzeniowe, robić dekoracje z papieru i haftować. Mogliśmy liczyć na ciepły posiłek „jak u babci”- domowy krupnik, pierogi i naleśniki. W ramach podziękowania na zagraniczni goście uczyli seniorów podstawowych zwrotów w swoich językach. Czas spędzony z naszymi dziadkami i seniorami pokazał nam jak wiele możemy nauczyć się od starszych pokoleń. Nie chodzi tylko o naukę szycia czy posługiwanie się wiertarką, ale też o cierpliwość, rodzinne ciepło, serdeczność i motywację do nauki.
Most budowaliśmy też zwiedzając Warszawę i Toruń. Zarówno w Warszawie jak i w Toruniu uczestniczyliśmy w grach miejskich, pokazując wyrywek naszej kultury. Na niejednej twarzy pojawi się uśmiech, gdy pełni przekonania powiemy, że to właśnie pierniki były jednym z mostów. Pierniki są znane w wielu kulturach, w prawie każdym kraju można je kupić, ale jednocześnie w każdym kraju smakują trochę inaczej.
Tematyczny most łączył nie tylko pokolenia i kultury, ale też ludzi pochodzących z różnych krajów, o różnorodnych poglądach, wyznających inne religie. Gościliśmy w swoich domach Niemców, Portugalczyków, Łotyszów, Chorwatów i Czechów. Nasze oczekiwania co do wizyty są ogromne, liczymy na przyjazd osób o takich samych zainteresowaniach, o podobnym charakterze. Musimy się niejednokrotnie zmierzyć z tym, że odwiedzają nas różne osoby. Zdarza się, że są wręcz naszym przeciwieństwem – czasem odwiedza nas wulkan energii, a czasem ktoś bardzo spokojny, czasem ktoś pewny siebie, a czasem ktoś nieśmiały. Zdarza się, że nasi goście chętnie biorą udział w proponowanych aktywnościach, chętnie rozmawiają z nami, a czasem wstydzą się. Zdarza się, że i my mamy trudności, by zdobyć się na odwagę i powiedzieć kilka słów w języku obcym. Tak więc i tu budowaliśmy mosty z naszymi partnerami podczas zabaw integracyjnych, wspólnie spędzonego czasu w szkole, w naszych domach. Bawiliśmy się, śmialiśmy, rozmawialiśmy, a nawet tańczyliśmy razem. Musieliśmy razem współpracować, uczyliśmy się nawzajem naszych narodowych „łamańców językowych”. Kto powtórzy po portugalsku: o rato roeu a rolha do rei da Russia? Oczywiście, że my! Czas wizyty w Polsce to zarówno czas pracy nad swoimi mocnymi jak i słabymi stronami, zarówno dla nas jak i dla naszych gości. Czekamy na kolejne wyzwania, kolejne spotkania, kolejne możliwości rozwoju!
Filmowy skrót spotkania z Seniorami