Kolejne spotkanie z cyklu „Zaproś mnie na swoją lekcję” poświęcone było zjawisku sketchnotingu, czyli sprytnej formie notowania z wykorzystaniem elementów wizualnych. Naszym gościem była p. Monika Iwanowska, która w zajmujący sposób wyjaśniła tajniki tej sztuki zapisywania.
Na początku wytłumaczyła nam, czym jest sketchnoting, co to znaczy myśleć wizualnie i dlaczego warto korzystać z tej techniki. Zaprezentowała, z jakich elementów zbudowane są sketchnotki i udowodniła, że do tak prowadzonych zapisków wcale nie potrzeba wielkiego talentu ani specjalnych narzędzi. W każdym z nas drzemią bowiem ukryte zdolności do rysowania, zaś myślenie obrazami leży w naturze człowieka. Wystarczy chwycić to, co leży pod ręką (kartkę i ołówek lub flamaster) i tak jak umiemy, posługując się kilkoma prostymi figurami geometrycznymi, wykonać rysunek (ikony, wstęgi, ludzika itp.) To nic, że początkowo możemy nie być w pełni zadowoleni ze swojego dzieła. Trening czyni mistrza, a szczególnie tym, którzy są wzrokowcami, ta metoda zapisu może przynieść wymierne korzyści.
Dzięki spotkaniu z p. Iwanowską przekonaliśmy się, że za pomocą prostych rysunków, ramek czy symboli możemy w szybki i prosty sposób zanotować najważniejsze treści, które chcielibyśmy zapamiętać, jednocześnie świetnie się przy tym bawiąc :)